Wydrukuj tę stronę
02 Lut 2015

Czerwone krwinki - erytrocyty

Napisała  wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę Powiększ czcionkę

Przed Państwem erytrocyty – najliczniejsza grupa z widocznych pod mikroskopem składników krwi i chyba najpiękniejsza. Zdrowa czerwona krwinka jest pięknie wybarwiona, ma regularny kształt dwuwklęsłego dysku – wygląda urzekająco, ale to, co robi jest jeszcze bardziej zachwycające niż jej wygląd.

Jej nazwa pochodzi od greckich słów: erythros czerwony + kytos komórka. Gdzie powstają czerwone krwinki? U dorosłego człowieka erytrocyty wytwarzane są w czerwonym szpiku kostnym obecnym w mostku, żebrach, obojczykach, kościach miednicy i czaszki. Czas powstawania krwinki to około 7 dni. Dojrzała krwinka nie posiada jądra komórkowego, co oznacza, że nie może się ona rozmnażać, ani dzielić. Nie posiada też organelli – komórka jest wypełniona roztworem koloidalnym hemoglobiny stanowiącej 90% suchej masy erytrocytu. Gdyby tak chcieć polizać czerwoną krwinkę pewnie byłaby słodka, jako że pokryta jest płaszczem oligosacharydów, czyli cukrów. Grupy krwi układu AB0 mieszkają właśnie na czerwonej krwince i zależą od tego oligosacharydowego ubranka. Podobnie jak antygeny czynnika Rh, tyle, że to związki tłuszczowe. Czerwone krwinki są elastyczne i mięciutkie, wyginają się i składają, aby łatwo przedostawać do najciaśniejszych zakamarków naszego ciała. Czasem ich odmienny kształt – co widać w mikroskopowym badaniu żywej kropli krwi – świadczy o chorobie, np. anemia sierpowata, gdzie po oddaniu tlenu krwinki przybierają kształt sierpa, obumierają przedwcześnie powodując właśnie anemię. Wolne rodniki tlenowe też wyrządzają im szkodę – wyglądają wtedy jak nastroszone jeżyki.

Czas życia erytrocytów to 120 dni. Każdego dnia nasz organizm wytwarza ogromne ilości tych krwinek: w ciągu 1 sekundy powstaje ich ok. 2 milionów. Ich liczba u człowieka zależy od wielu czynników takich jak płeć, wiek, wielkość ciała, stopień wytrenowania wydolności aerobowej, a nawet od wysokości, na jakiej człowiek mieszka. Wysoko w górach panuje niższe ciśnienie, co wiąże się z mniejszą prężnością tlenu – organizm w ramach adaptacji wytwarza więcej erytrocytów, aby zwiększyć wydolność organizmu. Proces tworzenia czerwonych krwinek nazywa się erytropoeza – jak poetycznie! Nasz cudowny organizm nie wytwarza sam z siebie tych składników krwi: hormon wytwarzany w korze nerek (i trochę w wątrobie i innych narządach) – erytropoetyna (EPO) pobudza ich produkcję, podobnie działa wytwarzana przez limfocyty interleukina, witamina B12, żelazo, kwas foliowy, hormon wzrostu, tyroksyna, testosteron, kortyzol! Nie trudno sobie wyobrazić, co się może dziać we krwi, jeśli zaburzony jest proces pobudzania produkcji czerwonych krwinek… Gdy już erytrocyt wypełni swoje zadanie jakim jest głównie roznoszenie tlenu oraz odbieranie części CO2 (większość jest przenoszona do płuc przez osocze w postaci kwaśnych węglanów), jego płaszczyk cukrowy staje się znoszony, traci swoją elastyczność zostaje zjedzony przez makrofagi (głównie w śledzionie, ale również w wątrobie i węzłach chłonnych), które po pochłonięciu czerwonej krwinki dokonują recyklingu nadających się do tego pozostałości. Czyż to nie cudowny mechanizm? Znowu pojawia się pytanie – a co, jeśli funkcje tych organów, które utylizują zużyte erytrocyty są zaburzone? Wysypisko śmieci w całym organizmie… Dlatego tak ważne jest utrzymanie stanu równowagi w ciele, aby wszystkie procesy mogły prawidłowo przebiegać. Ilość wzajemnych zależności pomiędzy organami, hormonami… jest tak ogromna i do tej pory nie do końca poznana, że przyprawia to o zawrót głowy! Jak to poetycznie ujął w swojej książce „Postaw na zdrowie” dr Andrzej Janus: „Wszystkie procesy metaboliczne żywego organizmu można porównać do sznura pereł. Zerwanie nici je łączącej powoduje, że każda perełka przemieszcza się w inną stronę i traci łączność z pozostałymi. Wszelkie dysfunkcje jednego narządu pociągną za sobą niedomaganie innego, objawiającego się w końcu zaburzeniami przemiany materii i chorobą całego organizmu.”

Tym optymistycznym akcentem zachęcam do wybierania takich zachowań, nie tylko konsumenckich, które będą prowadziły do utrzymania bądź przywrócenia organizmowi równowagi. Mam na myśli nie tylko sprzyjające zdrowiu nawyki żywieniowe, ale również trochę ruchu najlepiej na świeżym powietrzu, tworzenie szczęśliwych relacji międzyludzkich, umiejętne radzenie sobie ze stresem, zdrowy sen, zadbanie o duchową część swojego jestestwa.

Wkrótce kolejne elementy naszej krwi w szczegółach – biała armia!

 

Ale někteří pacienti zmateni, když se snaží objednávat léky z webu, protože nevědí, je to možné. Existují rozličné utrpení, když jsme se raději dostávat léky z internetové farmacie. Existují léky pouze pro ně. Pokud přemýšlení koupit Tadalafil, pravděpodobně budete chtít přečíst o cialis cena. Posledních deset let mnoho rodin on-line vyhledat konkrétního klíčového slova "koupit Genericky Cialis" na internetu. Nezapomeňte, že v zřetel koupit Cialis. Difusní sexuální stížnost u mužů je vztyčitelný dysfunkce. Co může vést k erektilní dysfunkce? Četné onemocnění může dojít k škody svalů. S nejvíce pravděpodobností jste již četli, že jakýkoli lék má vedlejší vlivy. Pozitivně, můžete vy a váš lékař rozhodnout if Cialis nebo jiný lék je vhodný pro vás.

Czytany 2091 razy Ostatnio zmieniany poniedziałek, 02 luty 2015 22:42
Dział: Akademia
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Katarzyna Czarnomska

Katarzyna Czarnomska jest fundatorem i redaktorem naczelnym serwisu "Farmy Zdrowia". Urodziła się w 1974 roku.

Z wykształcenia:
Magister "Zarządzania i Marketingu" po Akademia Leona Koźmińskiego (ALK) w Warszawie.
Podyplomowe studia w Instytucie Żywności i Żywienia w zakresie DIETETYKI.
Absolwentka Międzynarodowej Akademii Medycyny Komplementarnej - NATUROPATA, INFORMOTERAPEUTA

Prowadzi prywatny gabinet naturopaty i informoterapeuty.

Terapeuta w "PRYWATNY GABINET LEKARSKI GRAŻYNA DUSZKIEWICZ"

Współpraca z "KLINIKA BIOREZONANSU"
    Badania/terapie na Skaner-3D Spector
    Badania/terapie na Generator Plazmowy Sanoplasma
    Badanie żywej kroplii krwii mikroskopem Delta Optical Evolution 300 z kamerą cyfrową.