Niedawno znalazłam w swoim mailu przepis na zupę czosnkową – zabójczynię wirusów i bakterii. Ilość czosnku w przepisie rzeczywiście powala na przysłowiową klatę. Do tej pory znałam wersje zdecydowanie light.... Mimo ekstremalnych przeżyć kulinarnych (raczej nie polecam dzieciom, wkrótce podam wersję bardziej dla nich odpowiednią) polecam szczerze! Prawie słychać wrzask eksterminowanych bakterii i wirusów w całym przewodzie pokarmowym: od jamy ustnej począwszy a skończywszy na.... Moc swą owa zupa zawdzięcza nie tylko przemysłowej ilości czosnku, ale również cebuli, pieprzowi cayenne oraz imbirowi. Zapraszam do kuchni... ach, i jeszcze ta nutka mleka kokosowego... hmm, poezja, wzruszająca do łez...