W letnie popołudnie, przy mrożonej herbacie lub kawie dobrze jest uraczyć podniebienie słodkim kawałkiem ciasta z sezonowymi owocami. Ten szybki i prosty przepis przywiozłam od mojej cioci z Roztocza. Najlepiej sprawdzą się - dla kontrastu - kwaśne owoce typu porzeczka czy wiśnia (bardzo mi pasuje wiśnia w kompozycji z olejkiem migdałowym lub moczona w amarettoJ). Dla drobnego chrupnięcia na ząbku polecam obfite posypanie ciasta płatkami migdałowymi. Dodatek mąki ziemniaczanej nada ciastu przyjemnej wilgoci. Nawet dzieci radzą sobie doskonale ze zrobieniem tego ciasta. Polecam, ponieważ sezon na porzeczki i wiśnie nie trwa wiecznie;)
Rozgrzewający imbir ostatnio u mnie na topie. W tym prostym deserze też znalazło się dla niego miejsce, ponieważ jak wiadomo ma właściwości rozgrzewające, nie powinno go zabraknąć w menu w te chłodne jeszcze, dni i wieczory. Ostatniego lata po raz pierwszy zaowocowały nasze drzewka brzoskwiniowe. Owoców było tyle, że ledwie nadążaliśmy je zjadać. To, czego nie zjedliśmy wylądowało w słoikach w postaci brzoskwiń w lekkim waniliowo-imbirowym syropie na bazie wody, ksylitolu i soku cytrynowego. Gotowe przetwory posłużyły, jako baza wypadowa do przygotowania deseru.
Crème brûlée to elegancki i zarazem bardzo prosty w wykonaniu deser, który poznałam we Francji. Zakochałam się w nim natychmiast i oczywiście z miłości do gotowania zaczęłam próbować wykonać go w domu. Porażek było wiele, dużo jajek upłynęło zanim zamiast waniliowej jajecznicy na stole stanął prawdziwy crème brûlée.
Bestseller (S)
Komentarze
-
Heya just wanted to give you a quick heads up…
Skomentowane przez automaty dodany czwartek, 30 październik 2014 18:15
-
Oczywiście spróbuję zrobic syrop z pędów sosny, rośną na naszej…
Skomentowane przez Krystyna dodany sobota, 17 maj 2014 20:29
-
Właśnie robimy :-) Zobaczymy jak się uda, co prawda bez…
Skomentowane przez Koliber dodany sobota, 22 luty 2014 17:40